O pierwszym naborze uczestników do projektu oraz o tym, dlaczego społeczny biznes może być lepszy od zwykłej działalności gospodarczej rozmawiamy z Mariuszem Perkowskim, koordynatorem projektu Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej w Białymstoku.
W czwartek zakończył się nabór do projektu Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej w Białymstoku. Ile zgłoszeń wpłynęło i jak ocenia Pan zainteresowanie?
Mariusz Perkowski: Do 20 marca otrzymaliśmy 11 zgłoszeń od osób i podmiotów zainteresowanych otrzymaniem wsparcia w ramach naszego projektu, a przypomnę, że oferujemy dotacje na tworzenie i utrzymanie miejsc pracy w przedsiębiorstwach społecznych. Myślę, że to całkiem dobry wynik, jak na pierwszy nabór i dowód na to, że zainteresowanie ekonomią społeczną i potrzeba wsparcia tego sektora są w naszym regionie coraz większe.
Jakie typy podmiotów zgłosiły się do projektu? Czy są to głównie organizacje pozarządowe, czy również inne formy działalności?
Mariusz Perkowski: Co ciekawe, najwięcej zgłoszeń mamy od grup inicjatywnych, złożonych z osób fizycznych, zainteresowanych założeniem podmiotu ekonomii społecznej oraz uzyskaniem statusu przedsiębiorstwa społecznego. Na drugim miejscu są zgłoszenia od już istniejących podmiotów ekonomii społecznej – fundacji i stowarzyszeń, które chcą się przekształcić w przedsiębiorstwo społeczne.
Jakie są kolejne kroki po zakończeniu naboru?
Mariusz Perkowski: Obecnie trwa ocena formalna zgłoszeń. Po jej zakończeniu zgłoszenia będą oceniane pod względem merytorycznym. Zakwalifikowane do projektu osoby i podmioty zostaną zaproszone do udziału w szkoleniach, które pomogą im w realizacji zaplanowanych działań, a przede wszystkim w napisaniu biznesplanu, który będzie podstawą do przyznania wsparcia finansowego w wysokości 31,2 tys. zł na utworzenie miejsca pracy i 32,4 tys. zł na jego utrzymanie, zakładając, że będzie to pełny etat.
Warto przypomnieć, że środki na utworzenie miejsca pracy można wykorzystać np. na zakup sprzętu, urządzeń, remont pomieszczeń, w których będzie prowadzona działalność przedsiębiorstwa. Z kolei utrzymanie miejsca pracy to wynagrodzenie pracownika przedsiębiorstwa lub składniki takiego wynagrodzenia, jak np. składka ZUS. Co warto podkreślić, pieniądze te będą wypłacane w transzach przez 12 miesięcy.
Ale to niejedyna forma pomocy, bo w dalszym etapie przedsiębiorstwa społeczne, które powstaną dzięki temu projektowi, będą też mogły korzystać ze wsparcia doradczego w prowadzonej działalności, np. finansowego i marketingowego, a także z dodatkowych funduszy – do 4500 zł na pracownika, przeznaczonych na szeroko rozumianą reintegrację, czyli m.in. udział w szkoleniach, podnoszeniu kwalifikacji a nawet w wydarzeniach kulturalnych.
Czy to pierwszy i ostatni nabór, czy planowane są kolejne nabory w ramach projektu OWES?
Mariusz Perkowski: Z pewnością nie ostatni. Planujemy ogłaszanie kolejnych naborów, aby umożliwić większej liczbie osób i podmiotów skorzystanie z naszego wsparcia. Zachęcamy do śledzenia strony internetowej www.owesbialystok.pl oraz profili w mediach społecznościowych, gdzie na bieżąco informujemy o terminach i warunkach naborów. Będziemy również, tak jak to miało miejsce przy już zakończonym naborze, organizować spotkania informacyjne na ten temat w różnych częściach subregionu białostockiego.
Przypomnijmy jeszcze, jakie są główne cele OWES w Białymstoku?
Mariusz Perkowski: Naszym celem jest wzmocnienie sektora ekonomii społecznej w subregionie białostockim, czyli Białymstoku i powiecie białostockim, poprzez wsparcie istniejących podmiotów ekonomii społecznej, w tym przedsiębiorstw społecznych oraz pomoc w tworzeniu nowych przedsiębiorstw społecznych. Chcemy przyczynić się do zwiększenia liczby miejsc pracy dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym oraz promować ideę przedsiębiorczości społecznej jako istotnego elementu rozwoju lokalnej, podlaskiej gospodarki.
Dlaczego to takie ważne? Czy nie łatwiej założyć zwykłą działalność gospodarczą?
Mariusz Perkowski: założenie przedsiębiorstwa społecznego zamiast standardowej działalności gospodarczej może mieć wiele korzyści, zwłaszcza dla kogoś, komu oprócz zysku zależy też na aspekcie społecznym. Przedsiębiorstwo społeczne łączy bowiem działalność biznesową z misją społeczną – może wspierać osoby zagrożone wykluczeniem, działać na rzecz lokalnej społeczności. Biznes staje się więc czymś więcej niż tylko źródłem dochodu. W przeciwieństwie do klasycznej działalności gospodarczej, przedsiębiorstwa społeczne mogą korzystać z różnych dotacji, np. z Ośrodków Wsparcia Ekonomii Społecznej, środków unijnych czy krajowych programów wsparcia. Instytucje i samorządy coraz częściej stosują klauzule społeczne przy przetargach, co oznacza, że przedsiębiorstwa społeczne mają większe szanse na zdobycie kontraktów. Niektóre formy przedsiębiorstw społecznych mogą korzystać z ulg podatkowych lub zwolnień z niektórych opłat.
Przedsiębiorstwa społeczne zatrudniają osoby zagrożone wykluczeniem (np. długotrwale bezrobotne, osoby z niepełnosprawnościami). Dzięki temu taki zespół jest często bardziej zmotywowany i lojalny, co przekłada się na stabilność firmy. Również coraz więcej klientów i firm chętniej wspiera marki, które działają etycznie i są społecznie odpowiedzialnie. Działalność oparta na wartościach może być atutem, który przyciągnie nowych klientów i partnerów.
Jeśli więc chcesz prowadzić firmę, która nie tylko zarabia, ale też zmienia świat na lepsze, przedsiębiorstwo społeczne może być idealnym wyborem.
Gdzie zainteresowane osoby i podmioty mogą uzyskać więcej informacji na temat projektu OWES i przyszłych naborów?
Mariusz Perkowski: Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej oraz kontaktu bezpośredniego z biurem. Nasi eksperci chętnie odpowiedzą na wszystkie pytania. Co więcej, służą także merytoryczną pomocą w zakresie procedur związanych z utworzeniem fundacji czy stowarzyszenia oraz uzyskaniem statusu przedsiębiorstwa społecznego.
Dziękuję za rozmowę.
Projekt „Ośrodek Wsparcia Ekonomii Społecznej w Białymstoku” jest finansowany przez Unię Europejską.
